Ojcowie uciekali, synowie pobiegli

Roman Tomczak

|

Gość Legnicki 52/2016

publikacja 22.12.2016 00:00

W kościele św. Barbary schroniło się kilkuset górników uciekających przed ZOMO. Był 17 grudnia 1981 roku. Schronienia górnikom udzielił proboszcz. Po 35 latach drogą ich ucieczki pobiegły setki ludzi, by oddać hołd kapłanowi, co się władzy ludowej nie kłaniał.

W biegu wzięli udział ci, którzy pamiętali czasy stanu wojennego,  ich dzieci oraz wnuki. W biegu wzięli udział ci, którzy pamiętali czasy stanu wojennego, ich dzieci oraz wnuki.
Roman Tomczak /Foto Gość

Nie w roboczych ubraniach, ale w białych koszulkach. Nie w gumowcach, ale sportowych butach. Nie drżąc z przerażenia, ale z dumą w sercu. Uczestnicy I Biegu im. ks. Jerzego Gniatczyka swoim udziałem w tej manifestacji patriotyzmu i pamięci o tym, co działo się w stanie wojennym, oddali hołd strajkującym wtedy górnikom i kapłanowi, który był ich duchowym przywódcą. 35 lat temu, 17 grudnia 1981 r., na wieść o wprowadzeniu stanu wojennego w zakładach w całym kraju wybuchło kilkaset strajków.

Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.