Ma 90 lat. Młodość spędził w antykomunistycznej partyzantce. Dziś jego ostoją jest działka ogrodowa. Teraz ma ją oddać, bo jest zaniedbana. Za kombatantem murem stoją młodzi prawicowcy.
▲ Mjr Stanisław Rusek dowodził przed sądem, że zły stan estetyczny działki nie wynika z jego złej woli. Pomoc w uporządkowaniu ogródka zadeklarowali młodzi prawicowcy.
Roman Tomczak /Foto Gość
Przed Sądem Okręgowym w Legnicy odbyła się rozprawa przeciwko Stanisławowi Ruskowi o wydanie działki ogrodowej. Sąd pozbawił go jej wyrokiem sprzed kilku miesięcy. Stroną wnoszącą był zarząd Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Słonecznik” w Lubinie. Działka nr 6 w rejonie 10. do najpiękniejszych nie należy. Jest zaniedbana. Nieuprawiana ziemia, śmieci w workach, rozsypująca się altana. I właściciel – stary człowiek, z ograniczoną sprawnością ruchową, do tego skłócony z sąsiadami.
Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.