Mieszko I, jakiego nie znamy

Roman Tomczak Roman Tomczak

publikacja 17.11.2016 09:03

Czy założyciel państwa polskiego przyjął chrzest ze strachu przed Niemcami, dlatego że był oportunistą czy może dlatego, bo uznał, że Jezus Chrystus jest potężniejszy od znanych mu dotąd pogańskich bóstw? Odpowiedzi na to pytanie podejmie się w Lubinie amerykański historyk.

Mieszko I, jakiego nie znamy Salezjański Kociołek Kultury podejmuje aktualne tematy z życia Kościoła, sprawy społeczne i kulturalne. Tym razem tematyka spotkania związana będzie z kończącym się jubileuszem 1050-lecia chrztu Polski. Roman Tomczak /Foto Gość

Na ten piątek, 18 października, w sali teatralnej pod kościołem pw. św. Jana Bosko w Lubinie zaplanowano kolejną odsłonę Salezjańskiego Kociołka Kultury. Gościem wieczoru będzie Philip Earl Steele, amerykański historyk i publicysta, w latach 1992-2003 pracownik naukowy na Uniwersytecie Warszawskim.

Gość przyjedzie do Lubina z wykładem "O Mieszku I inaczej". Steele jest m.in. autorem książki poświęconej polskiemu władcy "Nawrócenie i chrzest Mieszka I". Zadaje w niej podstawowe pytanie o przyczyny, dla których piastowski książę przyjął chrzest, a wraz z nim podległe mu państwo Polan.

Autor polemizuje w niej m.in. z teorią szwajcarskiego historyka Jacoba Burckhardta, który uważał, że za poszczególnymi wydarzeniami w dziejach, w tym chrztem Mieszka I, Konstantyna Wielkiego czy Chlodwiga, stały wyłącznie przyczyny polityczne i ekonomiczne.

Steele udowadnia w książce, że chrzest tych władców wynikał z ich autentycznego nawrócenia. W przypadku Mieszka I i Konstantyna było to „nawrócenie zabobonnego poganina", który w Jezusie Chrystusie uznał szczerze „patrona" potężniejszego od innych bogów.

Spotkanie odbędzie się na kilka dni przed oficjalnym zakończeniem uroczystości jubileuszu 1050. rocznicy chrztu Polski w naszej diecezji.