Nasz dom jest otwarty

Roman Tomczak

|

Gość Legnicki 32/2016

publikacja 11.08.2016 00:00

Bp Marek Mendyk, biskup pomocniczy diecezji legnickiej, mówi o wartościach, jakie ujawniły się w trakcie Światowych Dni Młodzieży, i o tym, dlaczego teraz należy je szczególnie troskliwie pielęgnować.

	– Fenomen ŚDM tkwi m.in. w tym, że podążając za Piotrem naszych czasów, młodzi chcą spotkania z Jezusem Chrystusem i słuchania Jego słów  – uważa bp Marek Mendyk. – Fenomen ŚDM tkwi m.in. w tym, że podążając za Piotrem naszych czasów, młodzi chcą spotkania z Jezusem Chrystusem i słuchania Jego słów – uważa bp Marek Mendyk.
Roman Tomczak /Foto Gość

Roman Tomczak: „Nie bójcie się niczego. Jedźcie do Krakowa. Być może to jedyna taka okazja w waszym życiu, aby uczestniczyć w Światowych Dniach Młodzieży”. Te słowa kierował Ksiądz Biskup w Krzeszowie do polskiej młodzieży na kilka dni przed wyjazdem grup do Krakowa...

Bp Marek Mendyk: Światowe Dni Młodzieży były dobrze przygotowane nie tylko od strony logistycznej. My traktujemy to wydarzenie przede wszystkim w kontekście religijnym. Powiem więcej – zbawczym. Kiedy już zrobiliśmy wszystko, jeśli chodzi o nasze ludzkie możliwości, to wiedzieliśmy, że wszystko odbędzie się tak, jak chce Pan Bóg. Towarzyszyło nam przekonanie, że św. Jan Paweł II, patron ŚDM – traktujemy to w kategoriach wiary, wręcz pewności – uczyni wszystko, aby to wydarzenie służyło człowiekowi. Po prostu czuliśmy, że wszystko będzie dobrze. Niektórzy się uśmiechali, komentowali słowa o „pakcie z Janem Pawłem II”. Uśmiechali się ci, którzy nie postrzegają tego typu wydarzeń w kontekście religijnym, zbawczym czy jako znaku w historii zbawienia człowieka.

Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.