Pociągiem na święto młodości

Jędrzej Rams Jędrzej Rams

publikacja 25.07.2016 08:03

Równo o 7:07 pielgrzymi z diecezji legnickiej ruszyli pociągiem do Krakowa.

Pociągiem na święto młodości Do Krakowa zawiózł ich specjalny skład Jędrzej Rams /Foto Gość

Młodzi z diecezji legnickiej z samego rana wyjechali z legnickiego dworca PKP specjalnym pociągiem do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży.

W ramach diecezjalnego biura organizacyjnego zarejestrowało się na wyjazd około 100 osób, zaś w ramach wyjazdu salezjanów dalsze 180.

- Rodzice mi zaproponowali by pojechać, bo jest to spotkanie z Bogiem i innymi ludźmi. Z drugiej strony to ciekawy sposób spędzenia wakacji w Krakowie. Już teraz podczas przygotowań poznałem sporo nowych kolegów. Mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej. Obserwowałem to co działo się podczas "Dni w Diecezjach", jak się bawią i jak się modlą pielgrzymi z zagranicy. Podobało się. Będzie dobrze - mówi Jacek Madej z Lubina.

W Światowych Dniach Młodzieży biorą też udział grekokatolicy. I ich też nie zabrakło na legnickim peronie nr 3.

- Wstaliśmy dzisiaj o godzinie 4.00. To wymagało samozaparcia, ale jedziemy na tak wielkie wydarzenie, że się cieszymy a to dodaje skrzydeł. Nie boimy się zamachów, bardziej bała się mama. Mamy marzenie, że może uda nam się spotkać papieża - mówi Aleksandra z Chobieni, która jedzie z bratem.

Co ciekawe razem z młodymi do pociągu wsiadł też bp Marek Mendyk, biskup pomocniczy diecezji legnickiej, który specjalnie wybrał taki środek dojazdu do Krakowa.

- To fakt, w ramach posługi biskupiej praktycznie nie posługuję się pociągiem. Raz czy drugi chętnie się przejadę z młodzieżą. Myślę, że gdyby nawet lecieli samolotem czy też płynęli statkiem, to też by z nimi był – mówi biskup. – Od razu pomyślałem, że z nimi pojadę. Mając doświadczenie ŚDM w Madrycie, Rio de Janeiro czy innych wspaniałych spotkań z młodymi ludźmi, mogę powiedzieć, że bycie z nimi to prawdziwa uczta. To doświadczenie nie do opisania. Uwielbiam patrzeć na uśmiechniętych, zadowolonych, szczęśliwych młodych ludzi. A nasi młodzi nie powinni mieć żadnych kompleksów przed kolegami z zagranicy. Znają świetnie języki, są otwarci, pomocni – mówi hierarcha.

Legniczanie spędzą w Krakowie czas aż do 31 lipca.