Wpatrzeni w kapłaństwo

Jędrzej Rams

publikacja 12.07.2016 14:56

Siedmiu kandydatów przystąpiło do egzaminu wstępnego do legnickiego seminarium.

Wpatrzeni w kapłaństwo Nieco przewrotny napis, bo gdzie jak gdzie ale do seminarium drzwi są szeroko otwarte... Jędrzej Rams /Foto Gość

Równo o godz. 10 kandydaci do Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Legnickiej poznali pytania egzaminacyjne. W czytelni Biblioteki WSD im. św. Jana Pawła II siedmiu młodych mężczyzn potwierdzało swoją wolą wstąpienia do seminarium duchownego. W tym roku od kandydatów wymagano wiedzy szczególnej o m.in. Ewangelii według św. Marka, adhortacji apostolskiej Ojca świętego Franciszka Evangelii Gaudium a także Kompendium Katechizmu Kościoła Katolickiego w konkretnych punktach np. wyznania wiary czy celebracji sakramentalnej Misterium Paschalnego.

Młodzi przyjechali z różnych stron diecezji m.in. Jeleniej Góry, Lwówka Śląskiego, Polkowic i Ocic. - W tym roku prawie wszyscy kandydaci są bezpośrednio po maturze. Widzimy w tej grupie młodych osób bardzo duże zainteresowanie w rozpoznawaniu swojego powołania. Być może jest to związane ze Światowymi Dniami Młodzieży a także z akcentowaniem w ostatnich latach troski o sens życia młodego człowieka – mówi ks. dr Piotr Kot, rektor Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Legnickiej.

Takim zainteresowany swoim powołaniem jest na pewno Marek Sieradzki z Gryfowa Śląskiego.

- Moje powołanie odkrywałem bez wpatrywania się w konkretny wzór któregoś z kapłanów. W pewnym okresie życia byłem nawet na bakier z kapłanami. Ale Pan Bóg dał mi poznać i rozmodlić się w „Liturgii godzin”. Chwycił mnie w ten sposób bardzo za serce i trzymał przez ten najtrudniejszy okres w moim życiu. Myślę, że ta moja obecność w seminarium to owoc tej właśnie modlitwy brewiarzowej. Na rekolekcjach w seminarium byłem tylko raz, na tym ostatnich zimowych. Utwierdziły mnie w moim wyborze - mówi Marek Sieradzki z par. pw. św. Jadwigi Śląskiej z Gryfowa Śląskiego.

Kandydaci zanim zasiedli w ławach, by pisać egzamin, musieli najpierw przejść rozmowę kwalifikacyjną z przełożonymi WSD.

- Rozmowa kwalifikacyjna nie była trudna. Było sporo pytań, też osobistych. Ale nic strasznego. Sam egzamin wymagał zaś ode mnie odświeżenia i nauczenia wielu tematów. Nie bałem się jednak przyjścia tutaj. Środowisko, tak wykładowcy, jak i klerycy są mi znani. To jest pomocne przy podjęciu decyzji o wstąpieniu do seminarium i ewentualnej rozłące z rodziną - mówi Krzysztof Grzegorek z parafii pw. św. Michała Archanioła w Polkowicach.

Pojawiający się w rozmowach temat rekolekcji powołaniowych to ważna część odkrywania powołania. Wie coś o tym obecny kleryk IV roku legnickiego Domu Ziarna, który tak wspomina chwile egzaminu wstępnego.

- Stres był, ale nie było go dużo, bo z seminarium byłem oswojony. W tym oswojeniu oraz samym odkrywaniu powołania bardzo pomocne były rekolekcje organizowane przez wspólnotę seminaryjną, w których brałem udział. Ja byłem 8 razy i za każdym razem coś innego pokazywało mi, że ten mój wybór jest wyborem dla mnie – mówi kleryk Mateusz Palczak.

Do odkrycia powołania niezbędny jest czas. Tak miał też Mikołaj Kot z Jeleniej Góry.

- Przez rok biłem się z myślami o powołaniu. Ostatecznie w podjęciu decyzji pomogły mi wyjazdy na Spotkanie Młodych i udział w rekolekcjach seminaryjnych. Bardzo dużo rozmawiałem też z księżmi. Nie tyle o życiu seminaryjnym, co bardziej o kapłaństwie, życiu i posługiwaniu. Seminarium trzeba traktować jako niezbędny element w drodze do kapłaństwa. Może nie być łatwo, ale jest cel – mówi Mikołaj Kot z Jeleniej Góry.

Dzisiejszy egzamin to nie jedyna możliwość wstąpienia do seminarium.

- Będzie jeszcze jeden egzamin we wrześniu. Już teraz jest zgłoszona jedna osoba na ten termin. To będzie jeszcze jedna możliwość dla osób, które w tym czasie wakacyjnym rozeznają swoje powołanie. Bardzo często okazją do tego może być piesza pielgrzymka na Jasną Górę, Spotkanie Młodych w Legnickim Polu czy też tegoroczne Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. Osoby które myślą o kapłaństwie zostawiają sobie czas, by we wspólnocie żywego Kościoła rozeznać głębiej, mocniej czy droga kapłańska jest dla nich. Zapraszam serdecznie tych, którzy słyszą w sercu wezwanie Jezusa Chrystusa, żeby oddać się dla Ewangelii, żeby rozważyli wstąpienie do Wyższego Seminarium Duchownego. To jest bardzo dobra ścieżka, by oddać swoje życie dla Jezusa – mówi ks.dr Piotr Kot.

Ten dodatkowy termin zaplanowano na 13 września 2016 r. (środa) o godz. 10.00.