Żył i odszedł po cichu

Jędrzej Rams

|

Gość Legnicki 27/2016

publikacja 30.06.2016 00:00

Zmarły prezbiter zmagał się z kilkoma poważnymi chorobami. To zaważyło na decyzji o przejściu do Domu Księży Emerytów. Bóg chciał jednak inaczej.

▲	Ostatnie pożegnanie odbyło się w cichej i pobożnej atmosferze. ▲ Ostatnie pożegnanie odbyło się w cichej i pobożnej atmosferze.
Jędrzej Rams /Foto Gość

Ksiądz Zbigniew Domiński, proboszcz parafii pw. Niepokalanego Serca NMP w Ławszowej, odszedł do domu Pana. Miał 67 lat. Msza święta w jego intencji została odprawiona w kościele parafialnym w Ławszowej w czwartek 23 czerwca, zaś Eucharystia pogrzebowa wraz z pochówkiem w Jaworze w kościele Matki Bożej Różańcowej. Jest to rodzinna miejscowość zmarłego.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.