O 180 stopni

Jędrzej Rams

|

Gość Legnicki 25/2016

publikacja 16.06.2016 00:00

– Nie wiem, co jest w tej wyprawie do Krzeszowa. Ale wiem, że Matka Boża jest naprawdę dla nas łaskawa. Obsypuje nas łaskami – uważa Bartłomiej Mścisławski.

Uczestników wielu  nie ma, ale ci,  którzy idą, opowiadają potem niesamowite historie. Uczestników wielu nie ma, ale ci, którzy idą, opowiadają potem niesamowite historie.
Archiwum pielgrzymki

Za tydzień w niedzielę z Lwówka Śląskiego po raz 20. wyruszy piesza pielgrzymka do Matki Bożej Łaskawej w Krzeszowie. Napisać, że jest nieliczna, to mało – w porywach brało w niej udział 20 osób. Trasa wiedzie przez Wleń, Czernicę, Jelenią Górę-Maciejową, Miedziankę. Podczas przejścia brakuje profesjonalnego zaplecza logistycznego. Prostotę widać nawet w tym, że pielgrzymi nie używają żadnego nagłośnienia. Idą do krzeszowskiej Matki jak pątnicy przed wiekami. A wszystko zaczęło się przed 20 laty wśród członków miejscowej Odnowy w Duchu Świętym.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.