Kochajmy się jak bracia. Liczmy się jak... Polacy z Czechami? Przynajmniej jeśli chodzi o ziemię.
Zatarg tak naprawdę dotyczy gór i lasów Gór Izerskich. Ale i tak wywołuje ogromne emocje.
Jędrzej Rams /Foto Gość
Cztery lata temu upłynął termin, jaki dali sobie przedstawiciele Czech i Polski na uregulowanie tzw. czeskiego długu granicznego. Chodzi o obszar wielkości ponad 360 ha. Jest to różnica między tym, co Polska przekazała po II wojnie światowej południowym sąsiadom w ramach regulowania granic, a tym, co od nich otrzymała.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.