Poczuj Bożą miłość!

Jędrzej Rams

publikacja 05.03.2016 17:36

Młodzież spotkała się z niezwykłym charyzmatykiem z Brazylii - o. Cadeddu.

Poczuj Bożą miłość! O. Antonello Cadeddu podczas konferencji Jędrzej Rams /Foto Gość

Oto pierwsza galeria z niezwykłych rekolekcji dla młodzieży z o. Antonello Cadeddu. ​Odbyły się one w lubińskiej parafii pw. św. Jana Bosko prowadzonej przez księży salezjanów. Z zaproszenia skorzystało około 1 tys. młodych.

Młodzież z uwagą słuchała konferencji charyzmatycznego kapłana. Najważniejszym punktem była Eucharystia, a także adoracja Najświętszego Sakramentu, podczas której o. Antonello modlił się nad młodymi o doświadczenie przez nich Bożej miłości.

- Jest wielka radość, że tyle młodzieży przyjechało na rekolekcje. Ojciec Antonello mówił przy obiedzie, że młodzi mają bardzo otwarte serca na Jezusa i Ducha Świętego. To wielka radość, że młodzi chcą iść za Jezusem. Młodzież jest nadzieją - tak mówią papieże. A młodzież otwarta na Ducha Świętego jest tym bardziej nadzieją - mówi ks. Marcin Kozyra SDB, organizator rekolekcji.

Młodzież przyjechała z wielu rejonów diecezji legnickiej: Legnicy, Prochowic, Jeleniej Góry, Olszyny, Zgorzelca, Bolesławca. Dla wielu była to pierwsza okazja do spotkania się z charyzmatykiem i taką posługą:

- Ksiądz do nas mówił inaczej niż zazwyczaj księża mówią do nas w kościele. Chociażby podchodził do każdego. Można było doświadczyć Jezusa w sobie. Tym się różni od zwykłej Mszy świętej. Myślę, że każdy choć raz w życiu powinien doświadczyć takiej modlitwy. Po takim doświadczeniu życie może ulec zmianie - mówi Jakub Żogalski.

- Z pewnością to było ważne wydarzenie. Na wszystkich innych wydarzeniach, rekolekcjach Bóg był ale tego Jezusa poznawaliśmy w sposób, że tak powiem, informacyjny. Tutaj nie tyle go poznawaliśmy, co doświadczaliśmy. Mogliśmy go odczuć, tę jego obecność. Otwierał nas na działanie Duch Świętego. Ten napełniał nas miłością i nadzieję na lepsze jutro. Był czas na mówienie do Boga "kocham Cię". To na pewno było jedno z ważniejszych wydarzeń w moim życiu - mówi Wojciech Bieleń.