– Tworząc, musimy zrobić rachunek sumienia nad sensem naszego życia – mówią uczestnicy warsztatów.
Te dzieła poprzez mozolną pracę oraz odnajdywanie przez nią Boga naprawdę stają się modlitwą
Jędrzej Rams /Foto Gość
Dla kilkunastu osób pierwsze dni Wielkiego Postu były czasem rekolekcji. Połączone były one z warsztatami pisania ikon. – Początkiem pracy jest nauka przeżywania trudów przy tworzeniu. Malarz zaczyna pracę od ciemności i dopiero nakładając kolejne warstwy kolorów, światła, tworzy ikonę. I tak jak ten, kogo się pisze – a często wybiera się świętych – przechodzi się jakąś drogę do Boga – mówi Honorata Wójczyńska, prowadząca warsztaty.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.