Muzeum Ceramiki w Bolesławcu przygotowało niezwykłą wystawę walentynkową. Znalazło się na niej niemal trzysta pocztówek z przełomu XIX i XX wieku, wszystkie z motywami miłosnymi. Jak objaśnia Agata Bojanowska, kurator wystawy, widokówki ułożone na poszczególnych planszach łączą wspólne motywy i symbole miłosne.

- Na kartach, poza główną sceną, na której najczęściej przedstawiono parę kochanków, występują nie tylko oczywiste motywy serca i amorka z łukiem i strzałą, ale także cała gama innych symboli. Może to być np. ławeczka w parku, płotek, Pierrot, podkowa, księżyc czy motyw dziecka - wylicza. Właśnie na takiej ławeczce z epoki, ozdobionej tłem przedstawiającym stary park, mogą sobie zrobić zdjęcie współcześni zakochani.

- Mamy przygotowane dla nich także zabytkowe biurko, a na nim papier i kopie pocztówek z przełomu XIX i XX wieku. Każdy zakochany może napisać list do swojej drugiej połówki i wysłać go na miejscu - wyjaśnia Michał Karpiński z Muzeum Ceramiki.

Wszystkie prezentowane na wystawie pocztówki (te autentyczne) pochodzą ze zbiorów prof. Pawła Banasia (autora koncepcji ekspozycji), historyka sztuki, badacza i kolekcjonera. Cała ekspozycja podzielona jest na trzy części. Pierwsza to kartki z motywami miłosnymi, często tworzące krótkie serie. - To takie narracyjne opowieści o szczęściu i cierpieniu zakochanych - mówi A. Bojanowska. - Wszystkie pocztówki z tej grupy łączą jedna stylistyka i kształt. Na wielu z nich można znaleźć sentencje uzupełniające główną scenę.

Nie krótkie sentencję, ale całą powieść miłosną znaleźć można na drugiej części wystawy, „Pasjans z samych serc”. Zawiera ona kilkuletnią korespondencję miłosną pary zakochanych z Jablonca n. Nysą (Czechy) i pochodzi z przełomu XIX i XX wieku.

Trzecią część wystawy stanowią zespół reprintów dawnych kart pocztowych z różnych krajów, m.in. ze Stanów Zjednoczonych.

Wernisaż odbędzie się we wtorek 26 stycznia o godz. 17. Będzie ją można oglądać do końca lutego.