Dziedzic kulturowy

Roman Tomczak


|

Gość Legnicki 02/2016

publikacja 07.01.2016 00:00

Społeczeństwo. – Nie możemy dopuścić do tego, aby miejsca takie jak to umierały przez obojętność mieszkańców
– mówi Mariusz Łesiuk. Odnalezione przez niego w Wojcieszynie artefakty przywracają dawną wielkość dziejom dolnośląskich wsi i miasteczek.


Grodzisko w Wojcieszynie (Alberti Villa) to najmłodsze stanowisko archeologiczne w diecezji. Dom pana feudalnego odkryje swoje tajemnice na wiosnę Grodzisko w Wojcieszynie (Alberti Villa) to najmłodsze stanowisko archeologiczne w diecezji. Dom pana feudalnego odkryje swoje tajemnice na wiosnę
Roman Tomczak /Foto Gość

Zamiast efektownych, ale pustych jak mydlana bańka zapożyczeń kulturowych, proponuje historie niewymyślone. Lokalne, ale o ciężarze gatunkowym jak z najgłośniejszych powieści płaszcza i szpady. Takie, które biorą swój rodowód z 800-letnich dziejów tutejszych miejscowości. Uparcie dowodzi, że prawdziwa historia leży u naszych stóp. Mariusz Łesiuk właśnie odnalazł kolejny dowód na to, że archeologia nie musi być nudna. Przez wiele lat... po nim chodził.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.