W bardzo symbolicznym miejscu, bo w Sokolikach, oprawiono Mszę św. w wigilię Wszystkich Świętych.
Modlitwa obejmuje nie tylko tych, których znali uczestnicy liturgii, ale wszystkich, którzy kiedykolwiek wędrowali po górach
Jędrzej Rams /Foto Gość
Kilkadziesiąt osób już od 29 lat spotyka się w Rudawach Janowickich tuż przed listopadowymi uroczystościami, by wspominać tych, którzy nie wrócili z gór, i modlić się za nich. Bardzo charakterystycznym momentem spotkania jest chwila podczas modlitwy wiernych, gdy wyczytywane są nazwiska zmarłych.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.