Zapomniani-przypomniani mieszkańcy Haynau

Jędrzej Rams

publikacja 02.11.2015 13:27

Pośrodku chojnowskiej nekropolii znajduje się obelisk, przy którym zawsze pali się znicz.

Zapomniani-przypomniani mieszkańcy Haynau Głaz upamiętniający mieszkańców przedwojennego Haynau Jędrzej Rams /Foto Gość

Leżąca przy drodze krajowej nr 94 nekropolia posiada jeden bardzo charakterystyczny motyw. Otóż pośrodku głównej alei prowadzącej od bramy głównej do kaplicy pogrzebowej, znajduje się figura Jezusa Chrystusa oraz duży obelisk.

Na kamieniu możemy przeczytać: "Tu spoczywają byli mieszkańcy Chojnowa pochowani około 1900 r. na dawnym cmentarzu ewangelickim przy ul. Długosza (Cmentarnej)"

Otóż przed dwoma laty ruszyła inwestycja budowlana przy ul. Długosza. Robotnicy natknęli się wówczas na pozostałości dawnego niemieckiego cmentarza. Znaleziono wiele szczątków ludzkich szkieletów.

- Tam był cmentarz przyległy do ówczesnego szpitala. Tam, gdzie jest dzisiaj przychodnia przy ul. Legnickiej, kiedyś był niemiecki szpital. Poniżej znowuż był dom starców. Cały łącznik od ul. Reja do Długosza, a wówczas ul. Cmentarnej, był cmentarzem. Ja gdy przyjechałem do Chojnowa w 1955 roku pamiętam, że były tam jeszcze nagrobki. Przylegały wręcz do chodnika - mówi nam Józef Krajewski, administrator cmentarza w Chojnowie.

Po ekshumacji kości zostały zebrany i uroczyście złożone na obecnym cmentarzu.

- Widziałem, jak modlili się tutaj Niemcy, którzy wcześniej zwiedzali Chojnów. Ale widzę, że każdego tygodnia ktoś stawia nowy znicz. Ktoś pamięta... - mówi Józef Krajewski.