Wieczór w sztabie PiS-u

Jędrzej Rams

publikacja 25.10.2015 22:10

Czudowska: "Zasłużony wynik lewicy. A my przetrwaliśmy 8 lat upokorzeń".

Wieczór w sztabie PiS-u Radość z ogłoszenia wyników Jędrzej Rams /Foto Gość

To w Legnicy czekali na ogłoszenie wyników członkowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy trudzili się nad zdobyciem mandatów w okręgu wyborczym jeleniogórsko-legnickim, i sympatycy PiS-u.

Z chwilą, gdy podano pierwsze wyniki exit pool, zapanowała wielka radość. Gratulowano sobie dobrego wyniku, ale też cieszono się ze złego wyniku Zjednoczonej Lewicy. - Po raz pierwszy od 1989 roku jakaś partia zdobyła mandat na samodzielne rządzenie, a po drugie do Sejmu nie wchodzą na tę chwilę postkomuniści. Czeka nas dekomunizacja - cieszył się na gorąco Grzegorz Gapski.

Nie mogło obyć się bez pytania do miejscowej "lokomotywy wyborczej", czyli senator Doroty Czudowskiej:

A w przypadku pytania o zły wynik Zjednoczonej Lewicy: - Nie oceniałabym, że to jest od razu skręt Polski w prawo albo też uniknięcie skrętu w lewo. To po prostu zasłużony wynik lewicy. Dobrze, żeby się utrzymał, bo pamiętajmy, że na razie mówimy o wstępnych wynikach sondażowych - mówiła Dorota Czudowska.

Jednocześnie warto pamiętać, że pomimo dobrego wyniku PiS-u do Sejmu RP Dorota Czudowska wcale nie musi czuć się zwycięzcą w wyścigu do Senatu. Wybory w tym przypadku rządzą się innymi prawami. Jest to głosowanie w okręgu jednomandatowym metodą większościową, co może oznaczać, że nawet jeden głos może przeważyć do kogo trafi mandat senatorski.