Związkowcy z KGHM biją na alarm, by rząd zajął się w końcu zabezpieczeniem stabilności spółki.
Wartość firm jest dzisiaj niższa niż wszystkich jej złóż miedzi
Jędrzej Rams /Foto Gość
Przez kilka dni w mediach, zwłaszcza tych o charakterze biznesowym, krążyła informacja o rzekomym niebezpieczeństwie wykupienia przez obcy kapitał akcji KGHM Polska Miedź SA w wielkości gwarantującej kontrolę nad spółką.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.