Z czasem w zawody

Roman Tomczak

|

Gość Legnicki 35/2015

publikacja 27.08.2015 00:00

Na morderczej 5-kilometrowej trasie biegnącej w górę od Szklarskiej Poręby Dolnej do Zakrętu Śmierci rywalizowali kolarze w ramach święta Karkonoskiego Stowarzyszenia Cyklistów. Żadnemu nie udało się dogonić uciekającego lata.

 Na mecie, mimo zmęczenia po trudnej trasie, humory dopisywały.  Było też o czym rozmawiać Na mecie, mimo zmęczenia po trudnej trasie, humory dopisywały. Było też o czym rozmawiać
Zdjęcia Roman Tomczak /Foto Gość

Ta impreza to część projektu kolarskiego obejmującego pięć wyścigów z tzw. Cyklu Czasówek Karkonoskich. Pozostałe to czasówki: sudecka, szybowcowa, kaczawska i gorzanowicka. Wszystkie zawody rozpisane są w kalendarzu od czerwca do września.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.