W maju 1945 r. niedaleko Krzeszowa przechodziła Brygada Świętokrzyska Narodowych Sił Zbrojnych. Na pamiątkę tego wydarzenia w sanktuarium maryjnym modlili się dawni żołnierze i współcześni naśladowcy ich idei.
Płk Jan Podhorski „Zygzak” to jeden z ostatnich żyjących uczestników tamtych wydarzeń, członek Związku Jaszczurczego, Narodowych Sił Zbrojnych i AK „Głuszec” Grójec
Zdjęcia Roman Tomczak /Foto Gość
Narodowe Siły Zbrojne (NSZ) liczyły podczas okupacji ok. 100 tys. żołnierzy. Walczyły z Niemcami i komunistyczną partyzantką. Do dziś są najbardziej pomijaną w narodowej historiografii polską organizacją konspiracyjną. Mają jednak wielu sympatyków, którzy łącząc się w stowarzyszenia, kontynuują ich ideową tradycję. Do takich należą Grupa Rekonstrukcji Historycznych NSZ „Zachodni szaniec” oraz Kamiennogórskie Stowarzyszenie Historyczno-Kulturalne (KSHK).
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.