Za sobą mieli wtedy już 150 km wędrówki. Przed sobą tylko 100, ale i dzień najdłuższego etapu, w którym do pokonania było aż 35,2 km.
W pielgrzymkowych wspomnieniach bardzo często pojawia się mowa o pięknie Eucharystii sprawowanej w lesie
Jędrzej Rams /Foto Gość
Na szczęście na strudzonych pielgrzymów czekała wówczas solidna porcja odpoczynku w miejscowości Radawie, na tzw. legnickich polach. 3 sierpnia, po raz pierwszy od wyjścia pielgrzymki spod legnickiej katedry, Mszę św. sprawowano nie w kościele, lecz w lesie.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.