Poszukują masowych grobów, żeby kości żołnierzy i cywilów pochować z szacunkiem należnym ofiarom wojny. Z którejkolwiek strony by padli.
Trzydniowe badania w Mierczycach nie przyniosły skutku. Ale prace nad identyfikacją masowych grobów z ostatniej wojny będą trwały na terenie naszej diecezji nadal
Roman Tomczak /Foto Gość
Jest lato 1946 r. Rok wcześniej zakończyła się konferencja pokojowa w Poczdamie. Wielka Trójka – Churchill, Stalin i Roosevelt postanowiła, że zachodnia granica Polski oprze się o Odrę i Nysę Łużycką. W tekście porozumienia nie było słowa o Mierczycach, niewielkiej wsi na Dolnym Śląsku. Tymczasem od kilku miesięcy napływało tam coraz więcej polskich osadników. Tego lata w ręce sołtysa Mierczyc trafiło pismo od starosty jaworskiego.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.