Pariacoto do dziś jest podzielone

Jędrzej Rams

|

Gość Legnicki 16/2015

publikacja 16.04.2015 00:00

O kulcie polskich męczenników w Peru, pracy w tamtym kraju i o nowocześnie prowadzonych misjach opowiada pochodzący z Jeleniej Góry ks. Bogdan Michalski, ojciec duchowny w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie.

 Krajobrazy Peru to głównie miejsca trudno dostępne i pustynne. W takich warunkach pracowali też franciszkańscy ojcowie męczennicy Krajobrazy Peru to głównie miejsca trudno dostępne i pustynne. W takich warunkach pracowali też franciszkańscy ojcowie męczennicy
Archiwum ks. Bogdana Michalskiego

Jędrzej Rams: Pracował Ksiądz przez kilka lat w Peru. Czy tam, gdzie Ksiądz posługiwał, mówiło się o zamordowaniu o. Michała Tomaszka i o. Zbigniewa Strzałkowskiego?

Ks. Bogdan Michalski: W Peru pracowałem w latach 2002–2009. Parafia obejmowała kilkadziesiąt osiedli na wschodzie stolicy kraju. To były bardzo biedne osiedla nazywane slumsami, a oficjalnie Asentamientos Humanos. Tam nie docierały wielkie sprawy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.