Z modlitwą w mrok i chłód

Jędrzej Rams

|

Gość Legnicki 14/2015

publikacja 01.04.2015 00:00

– W krytycznych momentach odpowiadamy sobie na pytanie, po co idę, jaką wartość ma dla mnie zmęczenie, czy cel jest warty mojego wysiłku? – tłumaczyli uczestnicy kilkudziesięciokilometrowej drogi krzyżowej.

 – Na kilka chwil przed wyruszeniem z sanktuarium Krzyża Świętego w Jeleniej Górze – Na kilka chwil przed wyruszeniem z sanktuarium Krzyża Świętego w Jeleniej Górze
Jędrzej Rams /Foto Gość

Wpiątek 27 marca grupa prawie 50 śmiałków wyruszyła po Mszy św. w sanktuarium Podwyższenia Krzyża Świętego w Jeleniej Górze na Drogę Krzyżową na wzór Ekstremalnych Dróg Krzyżowych. – To było moje pierwsze takie wyjście w góry o charakterze religijnym. Sporo chodzę z synem i jego kolegami, ale są to głównie wypady rekreacyjne – mówił Tomasz Rabczuk.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.