Kontrole - mobbing czy konieczność?

Roman Tomczak

publikacja 26.02.2015 15:16

W ciągu 4 lat ponad 100 osób straciło pracę w KGHM przez pijaństwo. Związkowcy twierdzą, że kontrole na bramie są poniżające.

Kontrole - mobbing czy konieczność? Związkowcy nie negują potrzeby kontrolowania alkomatem. Chcą jednak, żeby odbywało się to w inny sposób Roman Tomczak /Foto Gość

Leszek Hajdacki z ZZ Pracowników Przemysłu Miedziowego policzył, że w ubiegłym roku tylko na bramie kopalni "Rudna Główna" alkomatu używano 550 razy. Zatrzymano 35 pracowników. Wśród górników są i tacy, którzy dmuchają w balonik po 100 razy w roku. Związkowiec uważa, że to poniżające dla pracowników. Zastrzega, że z alkoholizmem należy walczyć, ale nie przy pomocy mobbingu, a za taki uważa wielokrotne kontrolowanie.

Władze spółki nie zamierzają jednak zrezygnować z częstych i restrykcyjnych kontroli przychodzących do pracy górników. "Najważniejsze jest bezpieczeństwo" - mówią. W ciągu ostatnich 4 lat za pijaństwo straciło pracę 140 osób.