Pod ziemią zginął górnik

Roman Tomczak

publikacja 16.01.2015 09:53

W nocy w Zakładach Górniczych Rudna doszło do tragicznego wypadku, któremu uległ 42-letni górnik.

Pod ziemią zginął górnik Choć raz na jakiś czas docierają do nas wieści o tragicznym wypadku w kopalniach miedzi, ich liczba systematycznie spada Roman Tomczak /Foto Gość

Jak poinformowały władze spółki, jej pracownik obsługujący przenośnik taśmowy został uwięziony pomiędzy taśmą i napinaczami tego przenośnika.

- Zastęp Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego po kilkunastu minutach uwolnił poszkodowanego. Lekarz ratownik podjął reanimację. Niestety, nie przyniosła ona rezultatów - mówi Anna Osadczuk z biura prasowego KGHM.

Zmarły pracownik był ślusarzem-mechanikiem maszyn i urządzeń górniczych. W ZG Rudna pracował od 2006 r. Zostawił żonę i dwoje dzieci.