Nawet cztery razy mniej obywateli Rosji i Ukrainy przyjedzie w tym roku w Karkonosze niż w rekordowym 2012 roku. Powód? Dramatyczny spadek wartości hrywny i rubla w stosunku do euro.
Jeśli aura i w tym roku nie dopisze, podkarkonoskie kurorty będą musiały wypracować nowe sposoby zachęcające turystów do przyjazdu
Roman Tomczak /Foto Gość
Wtym roku Polskę odwiedziło 1,6 mln Rosjan. Jak mówi Ewa Bąk z Departamentu Turystyki w Ministerstwie Turystyki i Sportu, najwięcej było jednodniowych wyjazdów po zakupy, głównie z Obwodu Kaliningradzkiego. – Trudno powiedzieć, ilu dokładnie Rosjan trafia do ośrodków wypoczynkowych w Karkonoszach. Nikt nie prowadzi takich statystyk, ale jak wynika z naszych badań, liczba ta musi spadać, bo zmniejsza się ilość osób rosyjskojęzycznych przekraczających granicę – mówi urzędniczka resortu.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.