Wyborcy wolą znanych

Roman Tomczak

|

Gość Legnicki 47/2014

publikacja 20.11.2014 00:00

W Lubinie z miażdżącą przewagą wygrał Robert Raczyński, a w Bolesławcu o włos Piotr Roman – obaj bezpartyjni. W wielu innych miastach prezydenckich diecezji szykuje się druga tura.

 Wyniki wyborów samorządowych pokazały, że mieszkańcy naszej diecezji nie lubią eksperymentować. Tam, gdzie dojdzie do drugiej tury, obecnym włodarzom do reelekcji zabrakło zaledwie kilku procent Wyniki wyborów samorządowych pokazały, że mieszkańcy naszej diecezji nie lubią eksperymentować. Tam, gdzie dojdzie do drugiej tury, obecnym włodarzom do reelekcji zabrakło zaledwie kilku procent
Roman Tomczak /Foto Gość

Mimo wielkiej akcji propagandowej bezpartyjnych komitetów wyborczych, partie nadal są najpoważniejszą siłą w samorządach diecezji legnickiej. Przykład Lubina i Bolesławca tylko potwierdza tę regułę. W Legnicy lewicowemu Tadeuszowi Krzakowskiemu zabrakło kilku procent do zwycięstwa.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.