Czas na Karolinę

Miłosz Kluba

|

Gość Krakowski 47/2014

publikacja 20.11.2014 00:00

– Ona miała coś, czego nam, szczególnie młodym, brakuje. Wiedziała, czego chce. Ona była superbohaterką, ale w prostych, normalnych sprawach – mówi Andrzej Sobczyk ze Stowarzyszenia „Rafael”, które jest producentem i dystrybutorem filmu o bł. Karolinie Kózkównie.

– Mam nadzieję, że film będzie pracował w sercach ludzi – mówi Andrzej Sobczyk, producent filmu „Karolina” – Mam nadzieję, że film będzie pracował w sercach ludzi – mówi Andrzej Sobczyk, producent filmu „Karolina”
Miłosz Kluba /Foto Gość

Opowiada on historię dwóch przyjaciółek z liceum filmowego, które muszą przygotować pracę zaliczeniową na końcowy egzamin. Jako temat etiudy nauczyciel podsuwa im opowieść właśnie o bł. Karolinie, męczennicy z podtarnowskiej wsi Wał-Ruda, która została zamordowana przez rosyjskiego żołnierza, gdy broniła się przed gwałtem.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.