Patrol mundurowo-duchowy

Roman Tomczak

|

Gość Legnicki 31/2014

publikacja 31.07.2014 00:00

– Przekroczyłam, naprawdę?! Przepraszam, zamyśliłam się. Zapłacę mandat – tłumaczyła kobieta, zatrzymana przez patrol drogówki wspomagany przez księdza.

Zarówno księża, jak i policjanci biorący udział w tego typu akcjach zapewniają, że kierowcy szczerze doceniają brak mandatu, okazują prawdziwą skruchę i mają temat do przemyśleń Zarówno księża, jak i policjanci biorący udział w tego typu akcjach zapewniają, że kierowcy szczerze doceniają brak mandatu, okazują prawdziwą skruchę i mają temat do przemyśleń
Roman Tomczak /Foto Gość

Tym razem mandatu nie trzeba było płacić. Akcja organizowana w okolicach dnia św. Krzysztofa ma na celu wstrząśnięcie sumieniami kierowców i wyrwanie ich z letniego letargu bezmyślnej jazdy. Roztargnienie podczas jazdy samochodem to – zdaniem policjantów z Bolesławca – bardzo częsta przyczyna popełniania wykroczeń drogowych. – Dobrze, jeśli nie dojdzie przez to do wypadku. Dlatego właśnie co roku jesteśmy na drogach powiatu i razem z kapłanem z miejscowej parafii napominamy kierowców. Obywa się bez mandatu, choć pomiar prędkości, jak i wszystkie pozostałe procedury przebiegają normalnie. Stąd wielkie poruszenie zatrzymanych i autentyczna chęć poprawy – mówi st. asp. Anna Kublik-Rościszewska z KPP w Bolesławcu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.