Wychowanek trudnych czasów

Roman Tomczak

|

Gość Legnicki 29/2014

publikacja 17.07.2014 00:00

– Jak się dowiedzieli, że będę odprawiał Mszę św. za duszę gen. Dubynina, wiele osób miało mi za złe. A ja wiedziałem, że on był ochrzczony – wspomina czasy budowy nowej parafii ks. dr Ludwik Kośmidek. W tym roku kapłan obchodzi dwa jubileusze: 55-lecia kapłaństwa i 30-lecia pracy duszpasterskiej w Polkowicach.

 Dla wielu pokoleń polkowiczan ks. Ludwik Kośmidek jest symbolem zmian, jakie przez ostatnich 30 lat zaszły w naszym kraju Dla wielu pokoleń polkowiczan ks. Ludwik Kośmidek jest symbolem zmian, jakie przez ostatnich 30 lat zaszły w naszym kraju
Roman Tomczak /Foto Gość

Ludwik Kośmidek urodził się w 1933 r. Brzyskach na Podkarpaciu. Szkołę średnią poligraficzną – jedną z najlepszych w kraju – skończył w 1954 r. w Nowej Rudzie. To rok, w którym urodził się ks. Marian Kopko, wieloletni proboszcz w Polkowicach, a wcześniej również absolwent noworudzkiej szkoły poligraficznej. Zaraz po maturze Ludwik Kośmidek wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu, które skończył w 1959 r.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.