Drogi do Europy

Roman Tomczak

|

Gość Legnicki 08/2014

publikacja 20.02.2014 00:00

Transport i komunikacja. Nowe szlaki drogowe, kolejowe i rzeczne – do 2020 roku Dolny Śląsk ma być perłą na transportowej mapie Polski. Taki scenariusz przewiduje m. in. strategia rozwoju województwa.

Transport na Odrze to coraz bardziej intratny interes zarówno dla przedsiębiorstw żeglugowych, jak i dla zleceniodawców. Co z tego, skoro rzeka od Wrocławia do granicy z Niemcami nie jest uregulowana. Oznacza to, że nawet niewielka powódź czy susza paraliżują żeglugę na Odrze Transport na Odrze to coraz bardziej intratny interes zarówno dla przedsiębiorstw żeglugowych, jak i dla zleceniodawców. Co z tego, skoro rzeka od Wrocławia do granicy z Niemcami nie jest uregulowana. Oznacza to, że nawet niewielka powódź czy susza paraliżują żeglugę na Odrze
Roman Tomczak /GN

Wciągu ostatnich 20 lat z krajobrazu Dolnego Śląska zniknęło ok. 250 km szlaków kolejowych, zbudowanych głównie przed wojną. Autostrada z Opola do Berlina, wytyczona w latach 30. XX wieku, spełnia wymagania nowoczesnej magistrali drogowej dopiero od czasu Euro 2012. Odra, którą jeszcze w latach 60. przewożono jedną trzecią wszystkich towarów drobnicowych w kraju, dziś jest niemal transportową pustynią. Wszystkie te zaniedbania ma naprawić rządowy program strategii województwa dolnośląskiego na lata 2014–2020. Pod koniec minionego roku w sukurs wojewodzie przyszli samorządowcy z Zagłębia Miedziowego. Chcą sami wystarać się o pieniądze na kolejową infrastrukturę regionu. Przed tygodniem rząd powrócił do zaniechanego projektu budowy odcinka S3 z Bolkowa do Legnicy. Można odetchnąć z ulgą? Jeszcze nie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.