Rozświetlone Boże Narodzenie

Roman Tomczak

publikacja 26.12.2013 12:34

Prawdopodobnie żadnego innego domu w Europie nie ozdabia tak wiele kolorowych żaróweczek. W tym roku świąteczna iluminacja domu państwa Duszeńko z Dolnych Polkowic składa się z ponad 52 tys. lampek.

Rozświetlone Boże Narodzenie Z roku na rok lampek na domu państwa Duszeńków przybywa. Przybywa także odwiedzających to miejsce Roman Tomczak /GN

Już od kilku dni wzdłuż szosy wiodącej przez Dolne Polkowice ustawiają się rzędy zaparkowanych samochodów. Taka sytuacja powtarza się co roku w okolicach świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Dom państwa Duszeńków jest też ulubionym miejscem świątecznych spacerów mieszkańców Polkowic.

Nic dziwnego. Efektownie udekorowana posesja robi wrażenie, zwłaszcza po zmroku. Ludzie robią zdjęcia, nagrywają filmy i wymieniają spostrzeżenia. Z ust do ust przechodzi informacja, że to najhojniej udekorowany lampkami dom w Europie. Inni dodają, że więcej żaróweczek zdobi tylko jakiś dom na Florydzie.

Tak czy inaczej, sukces państwa Duszeńków jest wyjątkowy. Co roku do towarzystwa iluminowanych domów w Polkowicach Dolnych dołączają nowe. Żadnemu jednak nie udało się do tej pory dorównać posesji Duszeńków. Jak wyjaśnia gospodarz, ich przygoda z lampkami zaczęła się od wizyty w Niemczech, kilkanaście lat temu.

- Spodobały nam się domy ozdabiane na święta lampkami. Przyjechaliśmy i zabraliśmy się za dekorowanie swojego - mówi. Domownicy nie chcą zdradzać, ile kosztuje ich ta coroczna zabawa, ale ilość energii elektrycznej, potrzebnej do zasilenia kilkudziesięciu tysięcy lampek wystarczyłaby do oświetlenia boiska piłkarskiego.