Czekając na Gościa

Roman Tomczak

|

Gość Legnicki 51-52/2013

publikacja 19.12.2013 00:00

Aby dobrze poznać to miejsce, trzeba zaangażować wzrok, słuch i węch. Dopiero wtedy na własnej skórze można odczuć autentyczną,
adwentową niecierpliwość oczekiwania.

Czekając na Gościa Roman Tomczak /GN

Jak pachnie Jarmark Bożonarodzeniowy w Görlitz? Pachnie sianem, przyprawami w grzanym winie i słodką czekoladą. Jak brzmi? Jednostajnym, miłym gwarem kupieckiego miasta, naszpikowanym – jak bożonarodzeniowe ciasto rodzynkami – gejzerami śmiechu i nostalgicznymi kolędami. Brzmi także po polsku. Z roku na rok coraz bardziej po polsku. 
Jak wygląda takie miasto? Tak jak już nigdy przez cały rok wyglądać nie będzie. Tylko w grudniu blask świec na stolikach, światło latarni na murach i ogień pod paleniskami przesłania przezroczysta mgła mroźnego wieczoru.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.