Caminowicze z Łużyc

Jędrzej Rams

publikacja 20.11.2013 18:42

W mateczniku polskich szlaków jakubowych działa już Klub Przyjaciół Camino.

Caminowicze z Łużyc Paweł Peter opowiedział o swoim pielgrzymowaniu szlakami św. Jakuba Jędrzej Rams /GN

W Lubaniu odbyło się pierwsze spotkanie Klubu Przyjaciół Camino. Zgromadziło 30 osób. Gościem honorowym był Paweł Peter z Wrocławskiego Klubu Przyjaciół Camino. Opowiedział o swojej tegorocznej wędrówce szlakiem Via Regia z Kijowa do Krakowa. Był to pierwszy taki wyczyn w epoce nowożytnej. Trasę pokonało pięć osób. Najmłodszy uczestnik wyprawy miał 59 lat, a najstarszy 84. Idący podkreślali, że nie są turystami, lecz pielgrzymami. Nie planowali nigdzie noclegów. Powierzyli się opiece św. Jakuba.

– Rano modliliśmy się wspólnie różańcem, a przez resztę dnia każdy modlił się sam. To jest istota tej formy pielgrzymowania. Modlitwa na szlaku czyni cuda. Nie planowaliśmy noclegów. Dzięki Panu Bogu zawsze dostawaliśmy jedzenie i miejsce do spania – dawał świadectwo Paweł Peter.

Wyprawa trwała 50 dni. Trasa wiodła m.in. przez Tarnopol i Lwów. Całą relację z przejścia można przeczytać na stronie Pawła Petera (kliknij). To nie była pierwsza tak ambitna wyprawa wrocławian. Wcześniej pokonali trasę z Wrocławia do Rzymu, do Erfurtu i Dublina. W planach mają pielgrzymkę do Rzymu na kanonizację bł. Jana Pawła II. Szczegóły można poznać na stronie wrocławskiego Klubu Przyjaciół Camino (kliknij).

W czasie lubańskiego spotkania nie zabrakło wspomnień z wytyczania polskich szlaków jakubowych. Przywracanie im życia rozpoczęło się 10 lat temu. Ambitna praca polskich pasjonatów pozwoliła odtworzyć, fragment po fragmencie, całą trasę od Zgorzelca po Korczową. Mówił o tym Emil Mendyk, prezes stowarzyszenia Przyjaciele Dróg Św. Jakuba w Polsce.

Szlak Via Regia na Ukrainie czeka na ponowne wytyczenie   Szlak Via Regia na Ukrainie czeka na ponowne wytyczenie
Archiwum Pawła Petera

 

 

 

 

 

 

 

 

- Spotykamy się w Lubaniu, który leży na Górnych Łużycach. Tutaj odradzały się pierwsze polskie szlaki jakubowe. 10 lat temu w Budziszynie, leżącym po niemieckiej stronie Łużyc, spotkaliśmy się z grupą protestantów. Odtwarzali oni szlak Via Regia od Görlitz do Vacha. Dzisiaj trasa nosi nazwę Ekumenicznej Drogi Pątniczej. Od nich uczyliśmy się wytyczania camino - mówił Emil Mendyk.

Kilku Niemców zaangażowanych w wytyczanie Ekumenicznej Drogi Pątniczej uczyło się pielgrzymować na pieszych pielgrzymkach na Jasną Górę. Robili się to potajemnie, ponieważ było to jeszcze w czasach NRD!

- My uczyliśmy ich pielgrzymować, a oni, po latach, uczyli nas wytyczać szlaki jakubowe. Dzięki nim dzisiaj cieszymy się polskim szlakiem - od Korczowej po Zgorzelec. Ale musimy pamiętać, że Via Regia, to trasa między Kijowem a Santiago de Compostela. Zostało więc jeszcze trochę pracy - dodał prezes.

Takich spotkań i opowieści ma być w lubańskim Klubie Przyjaciół Camino więcej. Taki bowiem cel przyświeca założycielom klubu. Forma spotkań jest otwarta. Może przyjść każdy, nie ma żadnych ograniczeń formalnych.

Informacje gdzie i kiedy odbędzie się kolejne spotkanie będzie można znaleźć na stronie Klubu (kliknij)