Zdobywcy mikrokosmosu

Roman Tomczak

|

Gość Legnicki 46/2013

publikacja 14.11.2013 00:00

Kultura. – Dlaczego Zgorzelec i Görlitz? Bo nigdzie indziej nie widać tak wyraźnie mikrokosmosu dziejów, a w ich tle relacji pomiędzy ludźmi dwojga narodowości, przedzielonych rzeką. Nie narodów, ale właśnie konkretnych ludzi – mówi Kinga Hartmann, szefowa Saksońskiej Agencji Oświatowej.

Podczas otwarcia wystawy „Miasto i jego obywatele. Zgorzelec i Görlitz 1945–1989”  w Zgorzelcu  w grudniu 2012 r., wstęgę przecinali Beata Pawłowicz, dolnośląska kurator oświaty, i  Béla Bélafi, dyrektor Saksońskiej Agencji Oświatowej Podczas otwarcia wystawy „Miasto i jego obywatele. Zgorzelec i Görlitz 1945–1989” w Zgorzelcu w grudniu 2012 r., wstęgę przecinali Beata Pawłowicz, dolnośląska kurator oświaty, i Béla Bélafi, dyrektor Saksońskiej Agencji Oświatowej
zdjęcia Muzeum Historii Polski

Muzeum Historii Polski oraz Stowarzyszenie Przyjaciół Muzeum Historii Polski są autorami projektu „Wielka mała historia: jakiej narracji potrzebuje dzisiaj historia regionalna i lokalna?”. Trwa właśnie pierwsza edycja projektu, zainaugurowana wernisażem wystawy „Miasto i jego obywatele. Zgorzelec i Görlitz 1945–1989”. Wystawę przygotowała Saksońska Agencja Oświatowa (Sächsichen Bildungsagentur) z Chemnitz. Wystawę można obejrzeć jeszcze do końca tego miesiąca w Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.