Niechaj zalśni Bukowina

Jędrzej Rams

|

Gość Legnicki 38/2013

publikacja 19.09.2013 00:00

Potomkowie dolnośląskich osadników szukają swoich korzeni. Nawet na pograniczu ukraińsko-rumuńskim.

Niechaj zalśni Bukowina Zdjęcia:Muzeum Regionalne w Lubaniu

W Muzeum Regionalnym w Lubaniu ponownie zagościli Bukowińczycy. A dokładnie zagościła wystawa zdjęć z odległej Bukowiny. Nosi ona nazwę „Uroki Bukowiny”. Są na niej prezentowane zdjęcia współczesnej krainy na pograniczu dzisiejszej Ukrainy i Rumunii, niegdyś licznie zamieszkanej przez Polaków.

– Muzeum to dobre miejsce na pokazywanie tamtych terenów. Przez wiele lat byliśmy muzeum osadnictwa wojskowego na Dolnym Śląsku. Po 1989 roku przemianowano nas na muzeum regionalne, a całą ekspozycję dotyczącą osadnictwa upchnięto w skrzyniach. I dzisiaj okazuje się, że wiemy więcej o Lubaniu w XIX wieku niż między 1945 a 1953 rokiem! A młode pokolenie zaczyna szukać, drążyć, skąd są moi przodkowie, jak tu trafili itd. Dlatego wystawa o Bukowinie pokazuje choć część tamtych miejsc i nawiązuje do przyczyn pojawienia się Bukowińczyków na ziemi lubańskiej – tłumaczy dr Łukasz Tekiela, dyrektor Muzeum Regionalnego w Lubaniu.

Do tej pory mieszkańcy Lubania nie mieli tak dobrej okazji, aby zobaczyć, jak wyglądają miejsca, do których tęsknią m.in. członkowie stowarzyszenia „Bratnia Pomoc”. Skupia ono byłych mieszkańców tamtych regionów i ich potomków. Co prawda w zeszłym roku w Lubaniu gościła wystawa organizowana przez Instytut Bukowiński Uniwersytetu w Augsburgu, jednak on zajmuje się dokumentacją życia Niemców na Bukowinie przed 1945 rokiem. W Polsce nie ma podobnej instytucji.

Wszystkie pamiątki i wspomnienia są zbierane przez pasjonatów. A tych najwięcej jest w fundacji „Bratnia Pomoc”. Jej działania doprowadziły do powstania projektu pod nazwą „Powrót do korzeni – śladami naszych ojców na Bukowinę”, na który fundacja otrzymała 35 tys. zł dofinansowania z ogólnopolskiego programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich. „Bratnia Pomoc” ponawia swój apel i zachęca wszystkich Bukowińczyków z Lubania i powiatu lubańskiego oraz ich potomków do udostępniania w celu archiwizacji posiadanych pamiątek.

Stowarzyszeniu szczególnie zależy na dokumentach i przedmiotach z okresu przedwojennego oraz związanych z osiedlaniem się w Polsce po 1945 r.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.