Polubieni "za nic"

Jędrzej Rams

publikacja 22.07.2013 15:06

Młodzi legniczanie wrócili z Węgier zachwyceni tamtejszym patriotyzmem, wiarą i otwartością.

Polubieni "za nic" Festiwal jest formą zaszczepiania patriotyzmu u Węgrów mieszkających po za granicami Ojczyzny Aleksander Kulik

Sześcioro młodych legniczan (Weronika Mazur, Aleksander Kulik, Oskar Januszkiewicz, Michał Kuryło, Jakub Sprzączkowski, Agata Nakonieczna) wróciło właśnie z Węgier. Między 14 a 20 lipca brali udział w spotkaniu młodych Węgrów z tzw. Basenu Karpat, czyli w festiwalu patriotyzmu dla młodzieży pochodzenia węgierskiego mieszkającej poza granicami ojczyzny. Skąd wzięli się tam Polacy?

W połowie maja Legnicę odwiedził dr Imre Molnar, węgierski historyk, polonista i dyplomata, radca ds. kultury i prasy Ambasady Węgier w Polsce. Przyjechał na zaproszenie Duszpasterstwa Ludzi Pracy`90. W czasie pobytu odwiedził w Legnicy też katolickie liceum prowadzone przez oo. franciszkanów oraz gimnazjum nr 5 im. księcia Jerzego Wilhelma. Opowiedział uczniom m.in. o historii Węgier i przyjaźni polsko-węgierskiej. Zaangażowanie uczniów tak bardzo zachwyciło Imre Molnara, że zaprosił najbardziej aktywnych do swojego kraju. Ci wrócili z Węgier oczarowani patriotyzmem młodych Węgrów, ich serdecznością i otwartością. Jak sami opowiadają, zostali polubieni przez wszystkich 400 uczestników "za nic".

- Jak tylko dowiadywali się, że jesteśmy Polakami, od razu zaczynali mówić po polsku "dzień dobry" czy przysłowie "Polak Węgier dwa bratanki". To było fantastyczne doświadczenie. Węgrzy, czy to młodzi czy starzy, zaczepiali nas, chcieli podwozić, bardzo ładnie obsługiwali nas w restauracjach. Dla nich nasza historyczna przyjaźń jest nadal żywa - opowiadają Polacy.

Legniczanie ten pamiętny tydzień na Węgrzech spędzili w miejscowości Sátoraljaújhely. Tam brali udział w wykładach o historii państwa, grach, zabawach, koncertach. Organizowała je Fundacja im. Ferenca Rakocziego II. Takie spotkania organizowane są od połowy XX wieku i początkowo brało w nich udział około 150 osób. Obecnie jest ich nawet 400.

Dla ciekawych prezentujemy stronę Fundacji im. Ferenca Rakocziego II - www.rakoczialapitvany.hu/en