Nie jest źle

Roman Tomczak

|

Gość Legnicki 23/2013

publikacja 06.06.2013 00:00

O dziwakach z katolickich rodzin, mało ważnych liczbach i zabawnych porównaniach, z bp. Janem Vokálem, ordynariuszem diecezji Hradec Králové, rozmawia Roman Tomczak.

 – Ciągle spotykam się z dowodami żywej wiary u księży pełnych entuzjazmu i rozmachu w działaniach duszpasterskich – mówi bp Jan Vokál – Ciągle spotykam się z dowodami żywej wiary u księży pełnych entuzjazmu i rozmachu w działaniach duszpasterskich – mówi bp Jan Vokál
Roman Tomczak

Roman Tomczak: Dwa lata temu, podczas pierwszej konferencji prasowej Księdza Biskupa, zapytałem o plany współdziałania z diecezją legnicką. Wtedy nie były jeszcze sprecyzowane. A dzisiaj? Spotkania na Śnieżce w dniu św. Wawrzyńca to chyba nie koniec polsko-czeskiej współpracy?

Bp Jan Vokál: Spotkania i relacje z polskimi diecezjanami oczywiście nie kończą się na Śnieżce, choć jest to świetny przykład przyjaźni i zawsze bardzo się cieszę na każdą taką pielgrzymkę. Jednak najlepszym odzwierciedleniem tych relacji jest wielka liczba polskich księży, którzy u nas pracują. Wszyscy z oddaniem służą w swoich parafiach, napełniając je prawdziwie „misyjnym entuzjazmem”, który je ożywia. Zdaję sobie sprawę, że z punktu widzenia polskich wiernych te kontakty mogą być niewystarczające – tyle przecież polski Kościół dla nas robi! Chcielibyśmy więc odpowiadać na to jeszcze głębszą przyjaźnią. W tym roku wziąłem udział w gnieźnieńskich uroczystościach ku czci św. Wojciecha, byłem też uczestnikiem pielgrzymki z Polic nad Metują do Wambierzyc w diecezji świdnickiej. Pamiętam także wrześniową uroczystość pielgrzymkową do sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Wielislawiu. Teraz czekam na okazję do rychłego odwiedzenia waszej pięknej diecezji legnickiej, znanej z wielu bogactw duchowych. Ja i moi współbracia, mamy bardzo dobre kontakty z polskimi biskupami. A kiedy spotykamy się gdzieś za granicą, to tak, jakby spotkali się rodacy. Oczywiście cały czas zastanawiamy się, jak te kontakty pogłębić.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.