Każdemu świętu chleba w Czarnym Borze towarzyszą oczywiście piękne bochny naszego powszedniego. Jednak nie mniejszą estymą cieszą się wtedy pierogi.
Dziś już chyba nikt nie wyobraża sobie uroczystości gminnych w Czarnym Borze bez górali od Janicków
Andrzej Felak
Tegoroczna, dziewiąta już edycja Święta Pieroga, zgromadziła nie tylko świetne grono regionalnych wytwórców tego polskiego smakołyku, ale także całą rzeszę amatorów jedzenia. A gdy dodać do tego oprawę muzyczną rodem spod „samiućkich Tater”, ale w wykonaniu miejscowego zespołu Janicki, to jest już chyba jasne, że dożynki gminne w Czarnym Borze to impreza niepospolita.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.