publikacja 24.05.2012 00:40
Skąd mają pieniądze i na co je przeznaczają z Łukaszem Żygadłą, świeckim członkiem komisji Diecezjalnego Funduszu Obrony Życia rozmawia Jędrzej Rams.
Każdego tygodnia do siedziby Caritas trafia kilka lub kilkanaście podań o pomoc finansową
Jędrzej Rams
Jędrzej Rams: W diecezji legnickiej bronimy życia?
Łukasz Żygadło: – Oczywiście. Akurat mija 15. rok działalności Diecezjalnego Funduszu Obrony Życia. Powołał go pod koniec 1997 rok pierwszy biskup legnicki Tadeusz Rybak. Jego celem jest udzielanie szeroko rozumianego wsparcia, zwłaszcza kobietom będącym w stanie błogosławionym lub zaraz po urodzeniu dziecka, matkom samotnie wychowującym dzieci czy też osobom, które nie radzą sobie w trudnych sytuacjach życiowych.
Od kiedy działa pan w Komisji rozdzielającej pomoc?
– Od początku mojej pracy w Caritas, czyli od 2007 roku.
Jest pan jedynym świeckim w składzie Komisji?
– Tak się złożyło, że jestem jedynym świeckim w radzie Diecezjalnym Funduszu Obrony Życia. Jest nas troje: kapłan, ks. dr Czesław Włodarczyk, s. Anastazja, karmelitanka Dzieciątka Jezus, oraz ja jako świecki.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.