W sobotę 7 grudnia w legnickiej katedrze miała miejsce podwójna uroczystość. Była ona szczególnie podniosła dla Konrada Skuratki z parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Mierczycach, Wiktora Ziembowicza z parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Chojnowie oraz Adama Swatka z parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła z Osłej. Ci klerycy przeżyli tego dnia obrzęd przedstawienia biskupowi oraz ludowi diecezji legnickiej ich kandydatur do przyjęcia (za kilka lat) święceń diakonatu oraz prezbiteratu, a także obrzęd przyjęcia stroju kapłańskiego, czyli obłóczyny.

Dla alumnów jest to zawsze szczególnie emocjonujący dzień. Kleryk Wiktor mówił, że od dawna czekali na to wydarzenie, bo ono niejako potwierdza wybór tej drogi życia. - Mam nadzieję, że to będzie nas mobilizowało do dalszej formacji i nauki. Do dalszego przygotowania do kapłaństwa - mówi kleryk.

Trzej alumni są pierwszymi klerykami docierającymi do momentu kandydatury oraz obłóczyn, którzy swoją formację rozpoczynali już od tzw. etapu propedeutycznego. Jest to uaktualniona przez papieża Franciszka droga przygotowania do kapłaństwa, która obejmuje dodatkowy czas rozeznawania i formacji ludzkiej.

Liturgii przewodniczył biskup pomocniczy Piotr Wawrzynek. W homilii hierarcha bardzo dużo miejsca poświęcił tajemnicy oraz pięknu odkrywania i realizacji powołania do kapłaństwa. Mówił do alumnów o przedziwnym, wyprzedzającym spojrzeniu Jezusa na każdego z nich i zawołania ich do służby na rzecz zbawienia. To powołanie nie zakończy się z chwilą święceń, lecz dopiero wówczas w pełni się zrealizuje. Nawet pomimo niechybnych upadków na życiowej drodze, trudności i kryzysów. Ale - jak zapewniał biskup Piotr - w jego życiu wówczas tym bardziej odczuwał, że Jezus kocha go miłością wyprzedzającą.