Uroczystości poświęcenia i przekazania sztandaru odbyły się w miejscowej bazylice mniejszej.
Jeleniogórski Areszt Śledczy od czwartku 13 lipca 2023 roku może szczycić się posiadaniem swojego sztandaru. Uroczystości pobłogosławienia oraz przekazania go odbyły tego dnia w bazylice mniejszej pw. św. Erazma i Pankracego. Wzięli w nich udział m.in. ppłk Mariusz Grabowski, dyrektor Aresztu, a także Piotr Cieplucha, wiceminister sprawiedliwości.
Ks. Rafał Berezowski, kapelan jeleniogórskiego aresztu, witając biskupa Piotra Wawrzynka powiedział, że szczególnie w tej pracy z osadzonymi, potrzeba światła Ducha Świętego, który pomaga w nawróceniu, pojednaniu i nawrócenia życia w świetle Ewangelii. - Potrzeba tego światła miłości szczególnie pracownikom aresztu. Dlatego dzień poświęcenia i przekazania sztandaru jest wyjątkowy. Na nim bowiem widnieją napisy: Bóg, Honor, Ojczyzna. Pod tym sztandarem chcemy głosić dobrą nowinę o zbawieniu dla każdego człowieka - mówił kapelan.
Biskup pomocniczy Piotr Wawrzynek w homilii mówił dużo o formacji wewnętrznej, która pozwala godnie żyć i godnie pracować pod sztandarem, który jest znakiem bardzo ważnych rzeczy: - Sztandar to ważny znak tego, co jest niewidzialne. Wzywa on do pewnej konkretnej życiowej postawy, którą znamy z obrony honoru, dobrego imienia. Sztandar wzywa do postawy obywatelskiej, pełnej godności i szacunku wobec symboli narodowych. Wobec prawdy, dobra i sprawiedliwości. A my potrzebujemy znaków. Spotykane przez nas znaki, czynią ten świat czytelnym. Pozwalają nam poznawać, nazywać to, czego nie widać - mówił hierarcha. - Sztandar jest znakiem tożsamości. On wzywa nas do przyjrzenia się temu, kim każdy z nas jest. Jeżeli sztandar ma na coś wskazywać, to stanięcie przy nim, powinno być zobowiązaniem do bycia wewnętrznie '"kimś". Osobą, która jest godna utożsamić się z tym znakiem - mówił biskup.
Poświęcenie odbyło się na zakończenie liturgii, a wręczenie odbyło się na płycie Placu Ratuszowego, podczas okolicznościowej akademii.