Wielu bolesławian przyszło modlić się za duszę zmarłej zakonnicy.
W środę 15 marca w kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Bolesławcu odbyły się uroczystości pogrzebowe zmarłej kilka dni temu siostry Magdaleny Karaban SAC. Eucharystii pogrzebowej przewodniczył proboszcz ks. prałat Stanisław Kusik. Wraz z nim do celebracji stanęło bardzo liczne grono kapłanów, którzy poprzez pracę w bolesławieckich parafiach bądź też poprzez kontakt ze zgromadzeniem Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa mieli możliwość poznania zmarłej.
W ławkach licznie zasiedli bolesławianie, którzy przez kilkadziesiąt lat posługi s. Magdaleny w tym mieście cenili jej ciepły uśmiech i dobre serce.
Zanim jednak ks. Paweł Cembrowicz, kapłan pochodzący z miasta ceramiki, obecnie będący proboszczem katedry we Wrocławiu, wygłosił homilię o pięknej posłudze s. Magdaleny, przedstawicielka sióstr odczytała m.in list od matki generalnej, a także od bośniackiego biskupa Banja Luki Franjo Komaricy. Hierarcha wspominał w nim wielką miłość zmarłej zakonnicy do parafii Gumjera w Bośni, gdzie siostra przyszła na świat i przeżyła pierwsze lata swojego życia. Tam też wracała po latach, a z tego narodziła się współpraca przy procesie beatyfikacyjnym sługi Bożego ks. Antoniego Dujlovicia.
Siostra Magdalena Karaban wstąpiła do zgromadzenia Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa w roku 1956. Sześć lat później złożyła w nim śluby wieczyste. Pracowała m.in. w Bolesławcu, Zgorzelcu, Warszawie. Przez 11 lat mieszkała i pracowała w domu generalnym zgromadzenia w Rzymie. Po roku 2000 na stałe zamieszkała w Bolesławcu. Tutaj utworzyła muzeum poświęcone założycielce zgromadzenia św. Marii de Mattias. Po kilku latach, wraz z rozwojem swojego zaangażowania w historyczne badanie dziejów Polaków w Gumjerze, współtworzyła w Ocicach izbę pamięci poświęconą słudze Bożemu ks. Antoniemu Dujloviciowi.
Po Eucharystii ciało zmarłej zostało złożone na bolesławieckim cmentarzu.