Arcybiskup Mieczysław Mokrzycki, przed laty osobisty sekretarz św. Jana Pawła II, odwiedził Legnicę.
Spotkał się tutaj m.in. z biskupem legnickim Andrzejem Siemieniewskim, odwiedził sanktuarium św. Jacka i modlił się w miejscu cudu eucharystycznego, ale także znalazł czas dla dziennikarzy katolickich mediów. Podczas tej rozmowy dużo miejsca poświęcono sytuacji wojennej w Ukrainie. Arcybiskup podkreślił, że w dalszym ciągu Ukraina przeżywa tragedię wojny, którą wywołała Rosja. – Wciąż są bombardowane miasta i wioski. Są ostrzeliwane osiedla, niszczone fabryki. Ostatnio został też zniszczony nasz kościół w Kyseliwce koło Mikołajowa. Dziękujemy Bogu, że nikt z kapłanów, sióstr ani biskupów nie zginął. Wszyscy dzielnie trwają w swoich parafiach. Jesteśmy tym zbudowani. Nie tylko udzielają sakramentów i głoszą słowo Boże, ale po prostu są z tymi, którzy pozostali. Pomagają też ewakuować się tym, którzy muszą wyjechać ze swoich miejscowości. Widzimy, jak bardzo są pokaleczeni, nie tylko fizycznie, ale też duchowo. Mamy świadectwa, że matki zgłaszają się do lekarzy rodzinnych z prośbą o lekarstwa uspokajające. Nie mogą spać, normalnie funkcjonować – mówił hierarcha.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.