Zgromadzenie sióstr św. Elżbiety zostało oficjalnie zawierzone opiece św. Józefa.
Odbyło się to podczas pielgrzymki sióstr elżbietanek do sanktuarium św. Józefa do Krzeszowa (diecezja legnicka). Czas i miejsce pielgrzymki nie były przypadkowe, ponieważ już niedługo kończy się Rok Świętego Józefa, a siostry pragnęły w miejscu szczególnego kultu opiekuna Zbawiciela zawierzyć siebie, całe zgromadzenie, a także wszystkie dzieła, które prowadzą, właśnie św. Józefowi.
Akt zawierzenia odczytała s. Maria Samuela Werbińska, przełożona generalna zgromadzenia, która powiedziała m.in. "stając wraz z Siostrami Radnymi wobec całej historii naszego zgromadzenia, świadoma wielkości dzieła, przyzywam ciebie, o święty Józefie, abyś zwrócił swe oblicze ku prośbie, którą kieruję do ciebie! Wejrzyj łaskawie na zgromadzenie nasze, którego jesteś patronem. Zawierzam tobie każdą z moich współsióstr, wspólnoty i kraje, w których staramy się naśladując ciebie, cicho i gorliwie służyć Jezusowi, naszemu Panu (…). Zawierzam Tobie nie tylko duszę i serce naszego posługiwania, ale także ciało, czyli wszystkie sprawy administracyjne, materialne (…) nasze siły i zdrowie, dobrodziejów, pracowników świeckich, wolontariuszy i Wspólnotę Apostolską św. Elżbiety.
Po matce generalnej poszczególne siostry zawierzyły prowincje i regiony, za które są odpowiedzialne, m.in. placówki w prowincji niemieckiej, norweskiej, w Danii, w Rosji, Brazylii, Tanzanii, ale także i polskich prowincji, m.in. toruńskiej, nyskiej i poznańskiej.
Zgromadzenie Sióstr Elżbietanek istnieje od 179 lat i od samego początku jego istnienia siostry przyzywały szczególnego orędownictwa św. Elżbiety Węgierskiej i właśnie św. Józefa.
- Kult Józefa w naszym zgromadzeniu utrzymuje się od początku. Już matki założycielki bardzo go czciły. W miejscu, gdzie powstałyśmy, w Nysie, znajduje się obraz Świętej Rodziny. W centralnym punkcie znajduje się młody Jezus, a po jego bokach stoją Maryja i Józef. Jezus trzyma Maryję za rękę, drugą dłoń kładzie na dłoni Józefa. To jest niesamowity gest zaufania i poszukiwania oparcia u Józefa. Jezus pokazuje, że można liczyć na wsparcie Józefa, że zawsze można na niego liczyć - mówi s. Werbińska.
Do dzisiaj wiele sióstr przyjmuje imię patrona jako imię zakonne. Bardzo wiele dzieł prowadzonych przez elżbietanki nosi imię Józefa, także wiele kaplic w domach zakonnych jest po wezwaniem opiekuna Zbawiciela.