W sobotę odbyła się piesza pielgrzymka rodzin do Osłej.
W sobotę 9 października sprzed kościoła pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Chojnowie ruszyła nieduża piesza pielgrzymka do Domu Chleba w Osłej. Tym razem (poprzednie były skierowane tylko do kobiet i tylko do mężczyzn) zgromadziła całe rodziny oraz tych, którzy chcieli się właśnie za rodziny modlić. Okazją do wyruszenia był m.in. trwający Rok "Amoris letitia", ale też - jeśli nie przede wszystkim - prośby o pielgrzymkę, jakie do ks. Dariusza Pudełko, proboszcza miejsca, kierowali wierni.
- Po pielgrzymce kobiet i mężczyzn uczestnicy tych wydarzeń poprosili o pielgrzymkę rodzin. Chcieliśmy więc zawierzyć się św. Józefowi i Matce Bożej poprzez wspólną drogę i modlitwę, m.in. Różańcem św. A pielgrzymka zawsze ma wymiar ofiary. Trud sam w sobie ma jakiś wymiar modlitwy. Chcemy więc się modlić się za rodziny, dzieci. Chcemy polecać Matce Boże rozwiązanie wszystkich problemów, które stoją dzisiaj przed naszymi rodzinami - mówi ks. Dariusz.
Niektórzy uczestnicy dobrze zali trasę do Osłej, ponieważ chodzili już w poprzednich latach do Domu Chleba.
- Byłam już tutaj na pielgrzymkach dla kobiet, a wiele lat temu chodziłam na piesze pielgrzymki na Jasną Górę. Tutaj każda taka pielgrzymka wiąże się z pokonywaniem zimna, niewyspania, zmęczenia. Ale kiedy jest intencja, to inaczej się to wszystko odczuwa. Nie myśli się o tym wszystkim, ale jest motywacja - mówi pani Anna z Chojnowa.
- Ruszam, ponieważ mam bardzo wiele intencji. Co prawda rano bardzo trudno było mi się zebrać. Usłyszałam wiatr za oknem, pomyślałam, że pogoda się załamała, i nie pójdziemy. Ale odsłoniłam okno i z ulgą ujrzałam przepiękne słońce. Idę, by prosić o łaski dla mojej rodziny, ale również dziękować za to wszystko, co otrzymałam - pani Bogusława z Chojnowa.
Pielgrzymi swoją wędrówkę zakończyli konferencją oraz Eucharystią w Domu Chleba w Osłej.