Wolontariuszka z Legnicy trafiła w okolice równika, by służyć na misjach.
Młodzi z Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego wyjechali do Sudanu Południowego na początku lipca tego roku. Wśród nich była legniczanka Ola Beńko. Pierwsze chwile w stolicy kraju, Dżubie, wolontariuszka opisała jako miłe zaskoczenie, ponieważ było chłodniej, niż się spodziewała. „Potem dowiedziałam się, że dzień był dość »chłodny«, bo termometr wskazywał tylko 30 stopni. Dzięki porze deszczowej trafiłyśmy na łagodniejsze warunki” – relacjonuje z Afryki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.