Bazylika mniejsza pw. Wniebowzięcia NMP w Krzeszowie jest nie tylko piękna, ale ma także unikatowe organy, które w aż 95 proc. składają się z oryginalnych, XVII-wiecznych elementów mechaniki. To sprawia, że wydobywający się z nich dźwięk brzmi tak, jak to zaplanował Michael Engler, organmistrz czasu baroku. Większość instrumentów w Europie została w XIX w. przebudowana i mimo że wyglądają jak barokowe, wydają zdecydowanie inne dźwięki.

To wszystko powszechnie znane fakty. Natomiast jednym z tych mniej znanych jest ten, że od czasu do czasu w bazylice światło pali się przez całą noc. To znak, że w środku pracują akurat muzycy i specjaliści od nagrywania dźwięku.

Ostanie takie nagrania rozpoczęły się po ostatniej Eucharystii w uroczystość Matki Bożej Królowej Polski. Wówczas muzycy pod czujnym okiem (czy raczej słuchem) Pawła Ożgi z Classical Sound Studio z Oławy nagrywali koncert, który zostanie upubliczniony online we współpracy z fundacją Europejska Perła Baroku.

– Pomysł na nagranie zrodził się już kilka miesięcy temu. Co prawa w ostatnich tygodniach, a nawet dniach wszelkie obostrzenia sanitarne zostały poluzowane, ale nie zmieniliśmy planów i chcemy nagrać bardzo nietypowy koncert – zapowiada Paweł Ożga. – Przejrzeliśmy płyty, które zostały nagrane w tym miejscu. We wszystkich instrumentem wiodącym – co raczej nie dziwi – są te przepiękne organy Michaela Englera. Postanowiliśmy jednak pokazać ich piękno z innej strony i nagrać je jako instrument towarzyszący. Jak pięknie to wyszło, usłyszą państwo w koncercie – zapewnia dźwiękowiec.

Na potrzeby nagrania w kilku miejscach bazyliki stanęły kilkumetrowe statywy z mikrofonami i aparatura rejestrująca, dodatkowo wszystko nagrywało pięć kamer. No i najważniejsze – nagranie musiało rozpocząć się wieczorem, ponieważ mikrofony są tak czułe, że nagranie zakłócałyby dźwięki samochodów poruszających się po Krzeszowie. Jak poinformowali rano muzycy, ostatni z nich wyszedł z bazyliki o... 6.10.