Do sanktuarium św. Jacka przyjechał z tej okazji o. Kazimierz Maniecki z Jasnej Góry, ogólnopolski opiekun dzieła.
Paulin przewodniczył Eucharystii z okazji jubileuszu wspólnoty.
- Bóg chce ratować każdego. Ostatnie badania wskazują, że 40 proc. Polaków chodzi na niedzielną Eucharystię, ale tylko 16 proc. przystępuje do Komunii Świętej, czyli jest w stanie łaski uświęcającej. A co z resztą naszych braci i sióstr, o których nasz Pan kazał się troszczyć ? - pytał wiernych o. Kazimierz.
Obrazek z codzienną, krótką modlitwą. Jakub ZakrawaczPaulin przedstawił wiernym modlitewne dzieło, które ma już 16 lat, a w Legnicy (jako forma wspólnoty) funkcjonuje od 5. Była to pierwsza wizyta o. Kazimierza w naszym sanktuarium. - Dziękuję za otwartość serca. Jestem po raz pierwszy w kościele, który jest już przecież znany w całej Polsce. To właśnie tutaj miał miejsce Cud Eucharystyczny. Mamy Sokółkę na Podlasiu i Legnicę. To wielka łaska, czujcie się wyróżnieni - mówił zakonnik, który przyjechał do miasta nad Kaczawą wraz z Dorotą Skibińską, ogólnopolską koordynatorką dzieła.
- W dzisiejszych czasach mamy coraz więcej ludzi zagubionych. Panu Jezusowi zależy na każdym człowieku i każdego z nich szuka. Nieraz wystarczy tak niewiele, ten jeden gest modlitwy, pamięci. Takie rzeczy ratują duszę. Tyle z nich idzie na potępienie... - mówił ks. Andrzej Ziombra. - Dziękuję osobom, które tu w Legnicy stworzyły taką małą grupę osób zaangażowanych, które chcą się modlić przez wstawiennictwo Matki Najświętszej i których łączy jasnogórski wizerunek - dodał ks. A. Ziombra.
Członkowie grupy "Z Maryją ratuj człowieka" modlą się za osoby zagubione, tkwiące w grzechu śmiertelnym. W akcję może włączyć się każdy. Jeśli ktoś ma chęć, może również dołączyć do lokalnej wspólnoty, która zamawia Msze św. w konkretnych parafiach.