Dawniej ewangelicki, dzisiaj katolicki kościół potrzebuje pilnego remontu.
W parafii pw. Matki Bożej Różańcowej w Kamiennej Górze parafialną świątynią jest poewangelicki Kościół Łaski. We wrześniu 2020 roku przypadnie 300. rocznica wygłoszenia w nim pierwszego kazania, wówczas przez ewangelickiego pastora. Ważniejsza od świętowania będzie chyba jednak proza życia - ekspertyzy specjalistów potwierdziły, że więźba dachowa Kościoła Łaski niebezpiecznie obniżyła się w pewnym momencie o prawie pół metra.
Ks. proboszcz Piotr Smoliński uspokaja i tłumaczy, że chociaż budynkowi kościoła nie grozi katastrofa budowlana, nie ma już czasu do stracenia i trzeba jak najszybciej rozpocząć remont.
- Na tę chwilę nie grozi nam zawalenie się konstrukcji. Inspektor budowlany nie widzi powodu, żeby zamykać kościół. Niemniej już teraz, natychmiast, trzeba działać i szukać pieniędzy na remont, ponieważ skoro więźba dachowa zaczęła się obniżać, to znaczy, że jest już na tyle "zmęczona", że remont dachu jest koniecznością. Mówiąc kolokwialnie - dach siada. Nie w jednym miejscu, ale w wielu miejscach po centymetr, po kilka centymetrów. A że jest to potężna konstrukcja, bo połać dachu liczy 2 tys. metrów kwadratowych, to i finalny efekt jest taki, że cały dach trzeba wymienić - mówi proboszcz.
Remont dachu to jednak eufemizm. Według budowlańców w grę wchodzi tylko jedna opcja - rozebranie poszycia dachowego, rozebranie całej więźby dachowej, zbudowanie całej więźby od nowa i pokrycie dachu nowymi materiałami. Eksperci oszacowali, że całość prac pochłonie ponad 1 mln zł.
Kamiennogórski Kościół Łaski to prawdziwy unikat. Jest on świadkiem wojen religijnych między katolickimi i protestanckimi władcami Śląska. Na świecie sa zaledwie cztery takie kościoły: w Kamiennej Górze, w Jeleniej Górze (obecnie kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego), w Miliczu i w Cieszynie. Władający Śląskiem austriaccy cesarze (katoliccy) po przegranej wojnie w protestanckim królem Szwecji w traktacie pokojowym z Altranstädt obiecali, że oddadzą protestantom na Śląsku część katolickich kościołów oraz pozwolą zbudować 6 nowych kościołów. Poza wymienionymi wyżej - jeszcze w Kożuchowie i Żaganiu. Dwa ostatnie zburzono po II wojnie światowej, a w rękach ewangelickich pozostał tylko kościół w Cieszynie.
Po II wojnie światowej kamiennogórska świątynia stała opuszczona. Władze nie bały się sięgnąć po wyposażenie wnętrza i takie elementy: ołtarz, chrzcielnica, organy ambona, dzwony i żyrandole zostały zabrane do Warszawy, gdzie obecnie służą w katedrze Ordynariatu Polowego. Rzymskokatolicka parafia została powołana w tym miejscu 1 marca 1972 roku.
Przeczytaj także o "anielskich" instrumentach z Kościoła Łaski - TUTAJ.